Martwy ciąg w pozycji sumo – dla kogo jest to ćwiczenie?

Czy zdarzyło ci się wykonywać martwy ciąg, używając postawy sumo?

Nie chodzi o fakt, że trochę próbowałeś podczas rozgrzewki, ale nic więcej z tego nie wychodziło. Chodzi o wykonywanie martwego ciągu używając postawy sumo przez kilka tygodni, miesięcy – poprawiając i udoskonalając tę pozycję. Martwy ciąg z postawą sumo, to jedna z wariacji martwego ciągu. Wykonywanie „martwego ciągu sumo”, to często może być lepsze rozwiązanie od klasycznej wersji tego ćwiczenia. Jeśli nie próbowałeś do tej pory tego ćwiczenia w tej odmianie, powinieneś z pewnością spróbować i przekonać się, jak to funkcjonuje. Oczywiście nie oznacza to, że martwy ciąg sumo, jest najlepszym możliwym rozwiązaniem – wręcz przeciwnie, bo nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, by sprawdzić, czy martwy ciąg w wersji sumo nie jest najlepszym rozwiązaniem dla ciebie i twojego ciała. Nie musisz porzucać klasycznej wersji tego ćwiczenia, po prostu sprawdź, czy wersja sumo nie jest dla ciebie lepsza. Jak to sprawdzić? Cóż, to zależy od wielu rzeczy.

CrossFit, a martwy ciąg sumo

Dla tych, którzy uprawiają CrossFit istnieje wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze. Oprócz tego, że ludzie uprawiający CrossFit dbają o maksymalną siłę, w ogólności zależy im na wytrzymałości i kondycji. Zatem martwy ciąg z wyboru powinien dotyczyć poprawy właśnie siły i kondycji.

Możliwe, że klasyczny martwy ciąg ma w wielu przypadkach największy wpływ na ogólną wytrzymałość naszego ciała. Właśnie teraz musimy odnieść się do tego o czym była mowa na początku artykułu – twojej indywidualnej sytuacji. Każde ciało jest inne, każdy z nas jest inny i potrzebuje czegoś innego. Jeśli masz słabości, które są lepiej niwelowane przez martwy ciąg z postawą sumo, np. siła bioder, wtedy warto zamienić te słabości w swoje mocne strony. Brak słabych punktów w całym ciele jest podstawą filozofii, którą charakteryzuje się CrossFit i nie ma wątpliwości, że wytrzymałość stawu biodrowego jest podstawą w tej dyscyplinie. Więc jeśli twoją słabością jest siła bioder, powinieneś zdecydowanie zacząć korzystać z martwego ciągu sumo.

Inne założenia, na których opiera się CrossFit, obejmują różnorodność i funkcjonalność. Czy zatem martwy ciąg w pozycji sumo nadaje się do stosowania przy tej filozofii treningowej? Oczywiście, że tak. Martwy ciąg w tej pozycji urozmaica trening, dzięki czemu idealnie wpisuje się w tę filozofię. Dodatkowo jest bardzo funkcjonalnym urozmaiceniem.

Jeśli uprawiasz CrossFit powinieneś wziąć pod uwagę fakt, iż wykonywanie martwego ciągu sumo wymaga większej precyzji i odpowiedniej precyzji. To sprawia, że nie jest to łatwe ćwiczenie i aby poprawnie je wykonywać potrzeba dużo więcej motywacji i cierpliwości, niż przy klasycznej odmianie. Jest więc mniej dobrym wyborem do treningów opartych na wielu powtórzeniach oraz do zawodów, gdzie liczy się właśnie ilość powtórzeń.

Strongmani i martwy ciąg sumo

Siłacze najczęściej mają trzy cele dotyczące wykonywania martwego ciągu:

  • podnieść masę mięśniową własnego ciała,
  • zwiększać obciążenie podczas kolejnych powtórzeń,
  • wykonywać inne wariacje martwego ciągu, aby pobudzić do rozwoju inne partie ciała

Wiemy więc, że martwy ciąg sumo nadaje się znakomicie do poprawy swoich słabych punktów i mankamentów. Co jednak w przypadku strongmanów? Skoro martwy ciąg sumo nie jest wykorzystywany na różnego rodzaju zawodach, czy jest sens, aby go wykonywali?

Mamy trzy główne powody, dla których strongmani powinni wykonywać ten rodzaj martwego ciągu. Po pierwsze – jest to inna wariacja martwego ciągu, co za tym idzie pobudzone zostają inne mięśnie niż przy wersji klasycznej, co umożliwia jeszcze lepszy rozwój naszego ciała. Po drugie, siłacze potrzebują regularnego martwego ciągu, to ćwiczenie jest podstawą. Stosując martwy ciąg w wersji sumo dajemy więcej odpoczynku plecom, które mocno męczą się podczas wykonywania klasycznej wersji. I wreszcie po trzecie martwy ciąg sumo pozwala siłaczom „przesunąć” największy nacisk na biodra i ścięgna co pozwala odciążyć inne partie mięśni. Klasyczny martwy ciąg ma najbardziej ogólne przełożenie na strongmana, ale biorąc pod uwagę, że siłacze muszą być gotowi do poruszania się z różnymi przedmiotami, gdzie celem jest przeniesienie największej wagi danych przedmiotów lub wykonania największej liczby powtórzeń, nie ma miejsca na odpuszczanie sobie innych wariacji martwego ciągu. Martwy ciąg sumo. może pomóc w zamianie słabości w zalety i to właśnie jest jego najważniejsza funkcja.

Martwy ciąg w wersji sumo dla każdego z nas

Przytoczyliśmy więc przykład strongmanów i osób ćwiczących crossfit, ale co z największą grupą odniesienia – każdym, kto chodzi na siłownię w celu zbudowania jak najlepszej sylwetki? Dla wszystkich, którzy nie są ani siłaczami, ani nie uprawiają crossfitu i innych odmian tych sportów, warto wyróżnić powody, dla których powinni zacząć stosować martwy ciąg sumo.

  1. Użyteczność – Zastanów się czemu ma służyć wykonywanie tej wariacji martwego ciągu? Jaki cel chcesz osiągnąć? Maksymalna ilość powtórzeń, a może mniejsza ilość powtórzeń i zwiększone obciążenie? Jeśli twoim celem jest mała ilość powtórzeń sumo sprawdzi się idealnie. Gdy celujesz w większą ilość powtórzeń, powinieneś zostać przy wersji klasycznej.
  2. Ciało – Sprawdź, który z martwych ciągów lepiej wpływa na twoje ciało. Jeśli masz krótsze tułowie, lepiej będziesz radził sobie prawdopodobnie przy klasycznym martwym ciągu. Natomiast osoby z dłuższym tułowiem lepiej będą czuli się przy wariacji sumo. Zastosowanie innej wariacji martwego ciągu może mieć ogromny wpływ na twoje ciało. Mięśnie po czasie przyzwyczajają się do wykonywanych ćwiczeń, więc warto je zmieniać i urozmaicać.
  3. Zdrowie – Zaobserwuj, czy martwy ciąg w wersji sumo nie wpływa pozytywnie na twoje stawy i biodra. Sprawdź czy odczuwasz mniejszy dyskomfort po skończonym treningu niż przy stosowaniu klasycznej wersji tego ćwiczenia.
  4. Słabe strony – Wspominaliśmy o tym już wiele razy w tym artykule. Martwy ciąg w wersji sumo ma za zadanie poprawić twoje słabe strony – to jego podstawę zastosowanie. Musisz porównać zmiany i efekty zanim zacząłeś go stosować.
  5. Styl – Czy starczy ci cierpliwości na zastosowanie odpowiedniej pozycji sumo? Pamiętaj, że martwy ciąg w pozycji sumo wymaga większej precyzji i zaangażowania w samą postawę, niż klasyczna wersja.
  6. Elastyczność – Jesteś w stanie wykonywać martwy ciąg w pozycji sumo? Sprawdź, czy nie sprawia ci to żadnych poważnych trudności.

I wreszcie dochodzimy do najważniejszego zagadnienia – musisz dostosować i zadecydować, czy martwy ciąg sumo będzie odpowiedni do twojego ciała i przebytych wcześniej kontuzji. Każdy z nas jest inny i zmagał się z innymi urazami. Martwy ciąg sumo może odciążyć niektóre stawy, ale jednocześnie obciąży inne partie ciała. Sam musisz zdecydować, czy jest to dobre ćwiczenie dla ciebie. Jeśli chcesz poprawić swoje słabości, jesteś cierpliwy i wykonywanie martwego ciągu w pozycji sumo nie sprawia ci nadzwyczajnych kłopotów – możesz spróbować go wykonywać. Pamiętaj, że pierwsze efekty pojawią się dopiero po jakimś czasie.