Koksy w Internecie

Koksy„, „sterydy„, „karki„,”mutanty” , pamiętamy chyba jak w latach 90 określano kulturystów tych profesjonalnych jak i amatorów , przynajmniej na naszym krajowym podwórku.

W Polsce moda na „koks” dopiero zaczeła raczkować , natomiast w USA była już tzw.”złota era kulturystyki” , lata 80 i 90 , kto z nas nie miał pokoju w plakatach Arnolda Schwarzeneggera , czy później Ronnie Colemana.

Wstęp

Jak wygląda doping , dziś ? Czy wszedł on na dobre do internetu ? Można na to odpowiedzieć jednoznacznie , TAK !!! Zaczęło się jak zwykle od Stanów Zjednoczonych , był sobie taki pan Rich Piana urodzony w 1970roku , zafascynował się on kulturystyką , ale co ważne i o co tu chodzi , był szczery do bólu , otwarcie mówił co bierze , jak bierze i ile bierze. Pewnie większość powie że postępował źle , zachęcał do przyjmowania sterydów , ja mam na to trochę odmienne zdanie . Moim zdaniem jeśli dany sportowiec ( tak nie zapomnijmy że kulturyści to też sportowcy) , wiele przeszedł na sobie , ma ogromną wiedzę na temat dopingu , diety i suplementacji i otwarcie się nią dzieli to tylko godne pochwały . Rich Piana zasłynął jak zaczął rozpisywać swoje kuracje sterydowe ( znajdziecie ich sporo w internecie) , taki mały delikatny przykład :

Celowo podałem taką kuracje powyżej , bo jak na rozpiski tego zawodnika , jest ona łagodna. I teraz najważniejsze , dawkowanie sterydów jest zależne od waszego doświadczenia , startując pierwszy raz i wchodząc na taką rozpiskę Richa Piany możesz zrobić sobie krzywdę !!! Do wszystkiego trzeba się przygotować poznać swój organizm , zobaczyć reakcję na niektóre środki , znać ich zależność między nimi aby móc później stosować bardziej zaawansowane cykle.

Polskie podwórko

Uruchom google a prawdę ci powie 🙂 podobnie jest chyba z Youtube , dlaczego ? Lubię pooglądać chłopaków z polski , którzy śmiało dzielą się swoim doświadczeniem w temacie dopingu , i tu na duży szacun zasługuje przede wszystkim Minikox , Szuwar czy Grzegorz Wałga. Czy powinniśmy ich piętnować za rozpowszechnianie dopingu ? Zdecydowanie NIE !!!!

Po pierwsze opisani powyżej , informują o pozytywnych jak i negatywnych skutkach zażywania sterydów. Popularne „koksy” to jednak nie zabawka , a osoby mające doświadczenie dzielą się swoją wiedzą , pomagają w ten sposób uniknąć błędów już na starcie , szczególnie przypadł mi do gustu – Minikox , mówi z sensem , zaznacza na stracie że dawki które bierze są ogromne i nie dla każdego , oczywiście z niektórymi stwierdzeniami nie do końca mogę się zgodzić , to jednak chłop jest szczery do bólu .

Dla początkujących

Pamiętajmy że przygodę z dopingiem , najlepiej zaczynać od pojedynczego środku a wskazanym jest Testosteron. Jest to męski hormon , który jest praktycznie uniwersalnym środkiem pozwalającym zyskać masę mięśniową , zredukować zbędną tkankę tłuszczową, poprawić libido oraz samopoczucie. Oczywiście stosując testosteron należy kontrolować estrogen , ponieważ są to hormony od siebie zależne . Kiedy już poznamy swój organizm i na przykład w drugim cyklu do testosteronu , który jest bazą praktycznie 90% cykli , dołożymy inny środek na przykład Nandrolone Decanoate , który w działaniu jest zbliżony do testosteronu , jednak masa mięśniowa zdobyta na dece jest mniej narażona na retencję wody . Deka od lat jest uważana za solidnego budowniczego masy mięśniowej. I tak z czasem , z każdym kolejnym cyklem , możemy rotować ogromną ilością sterydów anabolicznych , dokładny ich wykaz znajdziecie tutaj.

Przed pierwszym cyklem , warto jednak posłuchać bardziej doświadczonych osób , aby uniknąć problemów ze zdrowiem . Pamiętaj że cykl ma być bezpieczny i efektywny.

Czy tylko kulturyści biorą koksy?

W społeczeństwie przyjmuje się że biorą tylko kulturyści , jednak doping jest w każdej dziedzinie sportu , kwestia tylko skali , począwszy od lekkoatletów , a skończywszy na typowych dyscyplinach siłowych , skala dopingu w sporcie zawodowym jak i amatorskim jest ogromna , od wielu lat doping jest nierozłącznie wiązany ze sportem , kiedy rozwija się dana dyscyplina sportowa rozwija się też doping. W latach mojej młodości na polskim rynku królował Metanabol i Omnadren250 . Dziś o niektórych środkach typu Stenbolon, Trestolon czy Superdrol , niektórzy pierwszy raz słyszą 🙂 Kto 10 lat temu myślał w Polsce o stosowaniu hormonu wzrostu? Pewnie mało kto , teraz w obecnych czasach pamiętajmy o tym aby wiedzę czerpać z kilku źródeł , w pierwszej kolejności zaplanować swój cykl jak i odblok.

Podsumowanie

Wiem że opisałem to chaotycznie , jednak chodzi mi o to że sterydy są dla osób dojrzałych , a bez diety i treningu , niestety nie spodziewajmy się efektów . Te duże KOKSY z internetu tak naprawdę ciężko na to wszystko pracują. Kolejna sprawa że jeśli nie dojrzałeś do sterydów , nie ma co z tym zaczynać , jest dużo bezpieczniejszych alternatyw , a szybko w sporcie niestety nic nie osiągniemy.